Chyba można już pomału powiedzieć, że w końcu wiosna! Na zewnątrz czuć już wiosenną świeżość, delikatne promienie słońca. Wszystko budzi się do życia, w powietrzu wisi wielka energia! Blog też przybrał nowe kolory, trochę się rozjaśnił;)
Mój żołądek też domaga się takiej wiosennej nowości i lekkości. Na obiad upichciłam dziś wiosenny, lekki krem z marchwi. Bardzo delikatny w smaku, z nutką słodyczy. Dla złamania smaku posypany podprażonym słonecznikiem.
Składniki:
- 1,5 l wody
- 1 udko z kury lub 3 skrzydełka, albo szkielet
- 1 liść laurowy
- 3 ziela angielskie
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 2 gałązki świeżego tymianku
- sól, pieprz
- mały kawałek selera
- 1 średni korzeń pietruszki
- ok. 6 cm pora
- 600 g marchewki
- 1 ziemniak
- 1 łyżeczka mielonej papryki słodkiej
- szczypta chili
- 2 łyżki śmietany 30%
- 2 garście słonecznika
Wykonanie:
Do garnka włożyć mięso, liść laurowy, ziele angielskie, rozmaryn, tymianek. Wszystko zagotować, zmniejszyć ogień, doprawić solą i pieprzem.
Warzywa oczyścić, obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić do gotującego się mięsa (oprócz ziemniaka) i ponownie zagotować. Następnie ogień zmniejszyć do minimum i gotować bez przykrycia. Po 45 minutach dodać pokrojonego ziemniaka i gotować jeszcze ok. 15-20 minut, aż wszystkie składniki będą bardzo miękkie.
Po tym czasie wyciągnąć mięso, liść laurowy, ziele angielskie i łodygi tymianku. Dodać do zupy paprykę słodką oraz chili. Ewentualnie doprawić solą. Całość zmiksować na gładki krem. Wymieszać ze śmietanką.
Na suchej patelni uprażyć słonecznik i posypać nim zupę.
Smacznego!