Kotlety z soczewicy robiłam z myślą o wegetariańskich burgerach, postanowiłam jednak zamieścić na nie przepis osobno.
Mój mąż nazwał te kotlety "oszukane burgery". Och jak wielka była jego radość, kiedy zobaczył usmażone kotlety na talerzu - "Oooo! Dziś na obiad wołowinka?!" Tak, tak... wołowinka, tylko że z soczewicy:) Wyglądem naprawdę przypominają krwiste mięsko. A to zasługa zwykłego buraczka:)
Składniki:
- 200 g suchej soczewicy czerwonej
- łyżeczka oregano
- sól
- 2 ziela angielskie
- 1 liść laurowy
- 3 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 1 średni burak
- łyżka masła
- 2 jajka
- 4 łyżki otrębów pszennych
- 2 łyżeczki majeranku
- sól i pieprz
- 1 łyżeczka czerwonej papryki mielonej
- olej kokosowy do smażenia
Wykonanie:
W garnku zagotować ok. 1 litra wody z dodatkiem soli, ziela angielskiego, liścia laurowego i oregano. Do wrzącej wody wsypać soczewicę, wcześniej opłukaną na sitku. Gotować 7 minut, następnie odcedzić soczewicę, wyciągnąć z niej ziele angielskie i liść laurowy. Odstawić do ostygnięcia.
Czosnek i cebulę drobno posiekać, buraka zetrzeć na tarce. Całość przesmażyć na łyżce masła przez 3-4minuty, a następnie przełożyć do naczynia, w którym znajduje się wcześniej ugotowana soczewica i wymieszać. Do powstałej masy dodać jajka, otręby, majeranek, paprykę oraz sól i pieprz. Całość zmiksować blenderem na gładką masę.
Z tak powstałej masy tworzyc małe placuszki i smażyć na oleju kokosowym po 3-4 minuty z kazdej strony.
Czosnek i cebulę drobno posiekać, buraka zetrzeć na tarce. Całość przesmażyć na łyżce masła przez 3-4minuty, a następnie przełożyć do naczynia, w którym znajduje się wcześniej ugotowana soczewica i wymieszać. Do powstałej masy dodać jajka, otręby, majeranek, paprykę oraz sól i pieprz. Całość zmiksować blenderem na gładką masę.
Z tak powstałej masy tworzyc małe placuszki i smażyć na oleju kokosowym po 3-4 minuty z kazdej strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz